Wiele z nas nie wyobraża sobie bez niej poranka. Ma ciemnobrązowy, niemal czarny kolor, charakterystyczny zapach i lekko gorzki smak, który uwielbiają miliony osób na całym świecie. Najbardziej jednak cenimy chyba jej właściwości. Błyskawicznie pobudza, poprawia nastrój, dodaje energii do działania, na krótszą metę pomaga nam nawet jakoś przetrwać dzień po nieprzespanej nocy. Dobrze zgadliście! Chodzi o kawę. A skoro już omówiliśmy jej zbawienne działanie dla naszego samopoczucia, to zastanówmy się, czy może zrobić coś dobrego dla naszej skóry. Spożywana codziennie litrami – oczywiście niekoniecznie 😉 Polecamy natomiast inny sposób, o wiele zdrowszy i bardzo skuteczny – olej z zielonej kawy. Jeśli jeszcze go nie mieliście okazji go wypróbować, czytajcie dalej, aby dowiedzieć się więcej o tym wspaniałym, naturalnym składniku! Przekonajcie się, dlaczego nazywamy go kosmetycznym espresso 😉
Olej z zielonej kawy to właściwie olej tłoczony z nasion drzewa Coffea Arabica – jeszcze zielonych, niedojrzałych i niepoddanych procesowi prażenia. Dzięki temu zachowuje wiele cennych właściwości. Ma naturalny, roślinny zapach, o wiele delikatniejszy niż napar z prażonych mielonych ziaren kawy, który pijemy na co dzień.
Przede wszystkim całą moc fitosteroli, czyli steroli roślinnych, które stymulują wiele procesów biochemiczno-fizjologicznych w skórze i wzmacniają jej warstwę ochronną, zapobiegając tym samym nadmiernej utracie nawilżenia. Są również naturalnymi przeciwutleniaczami. Szczególnie cenny jest beta-sitosterol. Efekt nawilżenia wzmacnia kwas linolowy, również obecny w oleju z zielonej kawy. Ciekawostką jest fakt, że tego składnika nasz organizm nie jest w stanie sam wytworzyć – pozostaje nam zatem dostarczanie mu go z zewnątrz. Kolejnym elementem, który nadaje olejowi z zielonej kawy korzystne dla skóry właściwości, jest wysokie stężenie witaminy E, powszechnie znanej jako silny antyoksydant i niezwykle skutecznej w zapobieganiu przedwczesnemu starzeniu się skóry. Ponadto znajdziemy w nim także wyjątkowy kwas chlorogenowy przeciwdziałający fotostarzeniu się skóry.
Każdy, komu zależy na wypielęgnowanej, promiennej, zdrowej i młodo wyglądającej skórze! Jego właściwości z pewnością docenią osoby o cerze dojrzałej lub z pierwszymi oznakami starzenia. Dzięki już wyżej wspomnianej wysokiej zawartości przeciwutleniaczy olej z zielonej kawy pomaga zwalczać wolne rodniki, odpowiedzialne za starzenie się skóry. Ma także działanie ujędrniające i stymuluje produkcję kolagenu. Potrafi wygładzić drobne zmarszczki i pozytywnie wpływa na ogólną kondycję i wygląd skóry, rewitalizując ją. Nadaje się również do pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu, szczególnie narażonej na powstawanie zmarszczek. Posiadacze skóry suchej, odwodnionej lub skłonnej do podrażnień czy łuszczącej się również znajdą w nim coś dla siebie. Olej z zielonej kawy tworzy na skórze ochronny film, który pomaga zatrzymywać wilgoć wewnątrz skóry, dzięki czemu pozostaje ona nawilżona, miękka i odżywiona. Osoby, które zmagają się ze skórą tłustą, trądzikową, ze skłonnością do nadprodukcji sebum, również powinny go wypróbować, gdyż dzięki swojemu składowi i strukturze, zauważalnie reguluje i normalizuje pracę gruczołów łojowych. Dodatkowo, za sprawą swoich regenerujących właściwości, przyspiesza gojenie ran, również tych potrądzikowych. Przyniesie także ulgę skórze uszkodzonej i podrażnionej po różnego rodzaju zabiegach, np. po zastosowaniu kwasów złuszczających lub retinoidów.
Stosowany na co dzień stanowi naturalną ochronę przed fotostarzeniem się skóry i przebarwieniami.
Olej z zielonej kawy można nakładać również na skórę całego ciała. Świetnie nawilża i sprawdza się w zwalczaniu cellulitu, pobudzając krążenie krwi i przywracając tym samym skórze jędrność i zdrowy wygląd.
Olej z zielonej kawy może stanowić jeden z etapów codziennej pielęgnacji cery i być nakładany samodzielnie na skórę twarzy, szyi i dekoltu, zarówno na dzień, jak i na noc – wystarczy delikatnie wetrzeć parę kropel zamiast kremu w oczyszczoną i osuszoną skórę. Można również wymieszać go z kremem, kwasem hialuronowym w żelu lub ulubionym hydrolatem i dopiero wtedy nałożyć.
Jeśli chodzi o resztę ciała, możesz użyć go zamiast codziennego balsamu, najlepiej tuż po kąpieli, po osuszeniu skóry ręcznikiem. Nie zapomnij o dłoniach oraz kolanach i łokciach. Im też należy się porządna pielęgnacja, tym bardziej, że są to obszary szczególnie narażone na przesuszenie i szorstkość. Olej z zielonej kawy nadaje się również do masażu, szczególnie antycellulitowego, oraz jako dodatek do domowej roboty kosmetyków, na przykład peelingów. Spróbuj także dodać parę kropel do kąpieli, aby po wyjściu z wanny cieszyć się gładziutką i dogłębnie odżywioną skórą.
Olej z zielonej kawy to produkt o bardzo wszechstronnych zastosowaniu, który zdecydowanie warto mieć w swojej kosmetyczce! Znajdziecie go w naszym sklepie internetowych pod tym linkiem: https://coolcoola.eu/produkt/olejek-do-twarzy-green-coffee/. Koniecznie go wypróbujcie 🙂