Pietruszka, której botaniczna nazwa brzmi Petroselinum Sativum. kojarzy nam się głównie z niedzielnym rosołem. Natomiast olej z nasion pietruszki prawdopodobnie nie jest pierwszym wyborem większości z nas, jeśli chodzi o pielęgnację skóry. Chętniej sięgamy po dobrze znane oleje, takie jak chociażby arganowy czy lniany. Najwyższa pora to zmienić. Olej z nasion pietruszki ma nam bowiem niesamowicie dużo do zaoferowania i zdecydowanie warto przekonać się o tym... na własnej skórze!
Ma płynną konsystencję, żółtozielony kolor i, co wyróżnia go spośród innych olejów, wyczuwalny pietruszkowy aromat, który z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom ziołowych zapachów. Jest bogaty w witaminy C, PP, K, A, z grupy B oraz we flawonoidy, żelazo i magnez. Zawiera też bardzo dużo (bo aż 72%) kwasu petroselinowego, który stymuluje produkcję ceramidów, protein i steroli.
Przede wszystkim to, co każda cera, niezależnie od rodzaju, lubi najbardziej, czyli moc przeciwutleniaczy, które chronią ją przed działaniem wolnych rodników, a tym samym przedwczesnym starzeniem się. Nierafinowany olej z nasion pietruszki szczególnie polecany jest posiadaczkom (i oczywiście posiadaczom!) cery tłustej, mieszanej, ze skłonnością do powstawania zaskórników, a także trądzikowej. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jest niekomodogenny – nie zatyka porów, co oznacza także, że nie grozi nam wysyp nowych niedoskonałości po jego zastosowaniu. Ponadto olej ten ma działanie oczyszczające, pomaga również regulować działanie gruczołów łojowych, a tym samym redukować nadmierne wydzielanie sebum. Działa także bakteriobójczo i przeciwgrzybicznie. Dodatkowo łagodzi stany zapalne – przyspiesza zatem gojenie się ran i innych pozostałości po zmianach trądzikowych. Jednak wśród jego ciekawych właściwości znajdują się również takie, które zainteresują osoby z cerą dojrzałą. Olej z nasion pietruszki uelastycznia skórę, działa rozjaśniająco, liftingująco i pozytywnie wpływa na jej koloryt, może być stosowany wspomagająco w celu zmniejszania przebarwień posłonecznych. Świetnie sprawdzi się też w pielęgnacji cery naczynkowej – wzmacnia naczynka, ograniczając tym samym ich pękanie i zmniejszając zaczerwienienie twarzy.
Jak go stosować, aby cera mogła skorzystać z wszystkich tych wspaniałych właściwości? Możemy wzbogacić olejem z nasion pietruszki nasz ulubiony krem nawilżający tuż przed nałożeniem go na twarz lub użyć oleju samodzielnie. Wystarczy lekko zwilżyć oczyszczoną cerę wodą termalną lub hydrolatem i nałożyć na nią kilka kropel oleju, delikatnie wmasowując aż do wchłonięcia się mieszanki. Olej z nasion pietruszki doskonale sprawdzi się też jako dodatek do maseczki, np. z glinki.
Olej z nasion pietruszki pomaga redukować cellulit, ma działanie drenujące i ujędrniające, poprawia także krążenie krwi. Wg niektórych źródeł może zmniejszyć widoczność rozstępów. Dodatkowo odżywia i nawilża skórę, dzięki czemu poprawia jej wygląd. Można użyć go zamiast balsamu do ciała lub zmieszać z gotowym kosmetykiem ujędrniającym, nawilżającym lub peelingującym. Inne rozwiązania to dodanie jednej lub dwóch łyżek stołowych oleju do kąpieli lub użycie go do masażu całego ciała – samodzielnie lub w połączeniu z innym sprawdzonym olejem lub produktem. Możemy również zastosować go do pielęgnacji zrogowaciałej, popękanej lub przesuszonej skóry stóp, łokci, kolan, dłoni – zadziała na nie kojąco, wygładzająco i zmiękczająco. Olej z nasion pietruszki nadaje się także do pielęgnacji włosów. Można użyć go do olejowania, dodać do maski lub wetrzeć odrobinę w końcówki, aby ochronić je przed uszkodzeniami mechanicznymi i ograniczyć odparowywanie wilgoci. Natomiast nałożony (w niewielkich ilościach!) na skórę głowy na 1 godzinę przed myciem odżywi ją i oczyści, a także wzmocni cebulki włosów oraz ograniczy nadmierne przetłuszczanie się i wypadanie włosów, wg niektórych źródeł pobudza także ich wzrost. Jeśli nie odpowiada nam jego charakterystyczny zapach (który niestety lubi długo utrzymywać się na włosach – nawet do kolejnego mycia), możemy łatwo go zniwelować poprzez dodanie paru kropel ulubionego olejku eterycznego. Dobrze łączy się na przykład z olejkiem szałwiowym, różanym, pomarańczowym czy ylang–ylang.
Regularne spożywanie oleju z nasion pietruszki ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie, samopoczucie i urodę. Udowodniono, że pozytywnie wpływa on na różne aspekty funkcjonowania naszego organizmu. Wspomaga trawienie, łagodzi zaparcia, wzdęcia i zgagę. Poprawia również apetyt. Działa moczopędnie, dzięki czemu usprawnia wydalanie toksyn i bakterii, dodatkowo zapobiega powstawaniu kamieni nerkowych. Przynosi ulgę osobom zmagającym się z reumatyzmem, jest również polecany w leczeniu nadciśnienia. Obniża gorączkę i, dzięki swoim właściwościom przeciwzapalnym, przeciwbakteryjnym i napotnym, może wspomóc i przyspieszyć zwalczanie infekcji. Zalecana dzienna dawka do spożycia to około pół łyżeczki. Możemy dodać je do sałatki lub koktajlu albo rozsmarować na kromce pełnoziarnistego pieczywa. Stosowanie oleju z nasion pietruszki odradza się jednak kobietom w ciąży i matkom karmiącym. Dodajmy jeszcze, że należy zachować ostrożność, jeśli przyjmuje się na stałe jakieś leki. Zalety oleju z nasion pietruszki mogłybyśmy wymieniać bez końca. Najlepiej jednak po prostu go wypróbować! Kto wie? Może zakochasz się w nim tak jak my i na stałe zagości zarówno w Twojej kosmetyczce, jak i kuchni 🙂