Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
0,00 

Twój koszyk

Bezpieczne zakupy
0
logocool people cool product
28 lipca, 2023

Dlaczego ochrona przeciwsłoneczna jest taka ważna?

Kojące i przyjemnie gorące promienie słoneczne, które padają na naszą twarz w bezchmurne dni to niestety nie lekarstwo na całe zło tego świata. Co prawda ich obecność sprawia, że od razu jakoś bardziej chce nam się żyć, a nasz humor staje się lepszy, ale każdy medal ma dwie strony… Od wielu lat dermatolodzy przestrzegają nas przed wystawianiem […]

Kojące i przyjemnie gorące promienie słoneczne, które padają na naszą twarz w bezchmurne dni to niestety nie lekarstwo na całe zło tego świata. Co prawda ich obecność sprawia, że od razu jakoś bardziej chce nam się żyć, a nasz humor staje się lepszy, ale każdy medal ma dwie strony… Od wielu lat dermatolodzy przestrzegają nas przed wystawianiem skóry na promienie słoneczne bez zabezpieczenia w formie kremu z filtrem. Ale czy ich ostrzeżenia naprawdę mają sens? Dziś postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości, dotyczące zasadności skrywania się przed słońcem nie tylko latem, ale także jesienią, wiosną i zimą. Nawet w ciemne, deszczowe dni!

A babcia mówiła…

Na pewno przynajmniej raz w życiu zdarzyło Ci się usłyszeć od babci, cioci lub innej dalszej krewnej w poważanym wieku, że „słońce leczy trądzik” albo „zapobiega zmarszczkom”. Choć takie magiczne działanie promieniowania UV byłoby dla nas niesamowicie korzystne, prawda wygląda nieco inaczej. Przez wiele lat ludzkość nie miała dostępu do specjalistycznych technologii i sprzętu, które dziś pozwalają nam bez żadnych wątpliwości stwierdzić, że nie ma czegoś takiego jak lecznicze działanie słońca. Wielu przedstawicieli starszego pokolenia do dziś postrzega nieopaloną, mlecznobiałą skórę jako chorobliwą wręcz i niepożądaną bladość, ale naprawdę nie da się zaprzeczyć, że to właśnie jej naturalny, nawet gdy jest tak jasny, kolor to ten, który powinniśmy starać się zachować. 

Opalona, a może „poparzona”?

Czas powiedzieć to głośno i wyraźnie: opalenizna zdecydowanie nie jest zdrowa. Mało tego! To, co wiele osób nadal uważa za piękny, czekoladowobrązowy odcień ożywionej promieniami słonecznymi skóry jest jedynie efektem uszkodzenia. Co prawda przejawia się ono w specyficzny sposób, czyli wzrostem ilości melaniny, odpowiadającej za jej kolor, ale fakty pozostają faktami: nie zawsze wygląd idzie w parze ze zdrowiem. Jeśli zatem jeszcze nie wprowadziłaś do swojej wakacyjnej rutyny zasady „bez kremu z filtrem ani rusz”, zrób to koniecznie już dziś. Nie ufaj także samozwańczym ekspertom, którzy sądzą, że „zdrowa” opalenizna jest w stanie ochronić nas przed oparzeniem słonecznym. To zdecydowanie jeden z najbardziej szalonych mitów – przecież ciemniejszy odcień skóry, powstały w wyniku jej ekspozycji na promienie słoneczne to tak naprawdę efekt takiego minipoparzenia!

UVA czy UVB – czyli co musisz wiedzieć o promieniowaniu

Zacznijmy od tego, że promieniowanie ultrafioletowe, które jest w stanie dotrzeć na Ziemię dzielimy na UVA i UVB. Za tymi tajemniczymi skrótami kryją się angielskie słowa aging (starzenie) i burn (poparzenie). Ich tłumaczenia idealnie oddają więc sposób działania poszczególnych form promieniowania. Pierwszy typ odpowiada przede wszystkim za długotrwały proces degradacji komórek podskórnych i niszczenie włókien kolagenowych, odpowiadających za jej elastyczność. W wyniku jego działania powstają na naszej cerze także nieestetyczne przebarwienia. Istotą działania drugiego typu promieniowania UV jest natomiast stosunkowo szybkie przenikanie w głąb wierzchnich warstw skóry i wywoływanie bolesnych oparzeń. Jak widzimy, ani UVA, ani UVB nie wykazują zatem żadnego „dobroczynnego” wpływu na kondycję naszej cery, dlatego bezwzględnie należy starać się chronić ją przed nimi każdego dnia. 

Nie ukryjesz się za chmurami! – czyli o kremach z filtrem

W dobie Internetu i szerokiego dostępu do wiedzy z różnorodnych dziedzin, a szczególnie interesujących nas dziś kosmetologii i dermatologii, nie powinno już nikogo zaskakiwać, że kremy z filtrem to nie tylko zbędny gadżet bogatych pań, które nudzą się na plaży, więc co chwilę proszą, by ktoś posmarował im plecy. Zostało wielokrotnie naukowo udowodnione, że promieniowanie typu UVA i UVB dociera do nas nie tylko w południe i zdecydowanie nie tylko w środku lata. Namacalny dowód? Nawet zimą na stoku możemy się nieźle opalić, za co nasza skóra zdecydowanie nie będzie nam wdzięczna. Stosowanie kremów z filtrem nawet w, zdawałoby się, pochmurne dni to absolutna podstawa naszej pielęgnacji.

Jak się chronić przed słońcem w wakacje?

Dla spragnionych przeciwsłonecznej pomocy przygotowaliśmy krótką listę z przypomnieniem najważniejszych wakacyjnych punktów to do, które uratują nas przed tragicznymi skutkami wystawienia niechronionej skóry na promieniowanie UVA i UVB. Pamiętajcie o tych zasadach podczas wakacyjnych wojaży!

  • Krem z filtrem to absolutna podstawa

Chociaż dla niektórych używanie go raz dziennie i to tylko podczas wylegiwania się na plaży jest synonimem „odpowiedzialnego dbania o skórę”, samo stosowanie kremu z filtrem nie zwalnia nas z jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki wystawiania się na długotrwałe działanie promieni słonecznych. 

  • Filtry nie są wieczne! 

Aby skutecznie zapobiegać poparzeniom słonecznym (i nie tylko), nanoś specjalne kremy z filtrem przynajmniej na 30 min przed planowaną wizytą na plaży lub spacerem i pamiętaj, aby aplikować je ponownie minimum co dwie godziny. Nie zapominaj o nich także w mniej słoneczne dni. Przezorny zawsze ubezpieczony, a przecież brak ochrony przeciwsłonecznej to wzrost ryzyka wystąpienia czerniaka…

  • Chroń głowę i… włosy

Mogłoby się wydawać, że na oparzenia słoneczne narażone są jedynie ramiona, kark albo plecy. Niestety równie niesympatycznie może skończyć się długotrwały kontakt UVB z naszymi włosami. To właśnie on staje się często przyczyną nadmiernego przesuszenia i pozbawienia zdrowego blasku naszych kosmyków. Aby uniknąć jego tragicznych skutków, stosuj takie kosmetyki ochronne do włosów, które zadbają nie tylko o chwilową poprawę ich wyglądu i kondycji, ale także naprawdę będą zawierały filtry UV.

  • Lato to nie tylko odkryte ramiona

Może to zabrzmi szokująco, ale raczej nie polecamy Ci noszenia przez cale lato bluzeczek i sukienek na ramiączkach. Dlaczego? Nasze ramiona są szczególnie narażone na poparzenia słoneczne, a lniana koszula ochroni je zdecydowanie lepiej niż warstwa najlepszego nawet kremu z filtrem, która może zetrzeć się szybciej, niż nam się wydaje.

Artykuł napisany przez Dorota

Powiązane posty

Copyright © 2024 COOL PEOPLE Sp. z o.o.
Made with ❤ CoolCoola
lockusercartmenu linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram